Autor Wiadomość
Jedrek
PostWysłany: Śro 21:18, 13 Lut 2008    Temat postu:

Arsene Wenger z Arsenalu Londyn wybrał sie na stadion "Stadio Del Alpi", aby podejrzeć metody treningowe Marcello Lippiego.
-Jak ty to robisz, że oni tak świetnie grają?
-Zadaję im pytanie na myślenie, a to pomaga - mówi Lippi, po czym woła do siebie Nedveda.
-Pavel, kto to jest: syn twojego ojca, ale nie twój brat?
-Eee, proste! To przecież ja!
Wenger zastanowił sie chwilę i wrócił na swój stadion. Zwołał wszystkich zawodników i objaśnił im cudowną metodę Juventusu.
-Dobra kolego - zwrócił sie do Lehmana.
-Kto to jest syn twego ojca, ale nie twój brat?
-Trenerze, zaskoczył mnie pan! To niesprawiedliwe! Proszę o czas do namysłu.
-OK. Masz czas do jutra.
Po treningu Lehmann podchodzi do Ljungberga i pyta sie go:
-Kto to jest syn twego ojca, ale nie twój brat?
-Nie wiesz? To przecież ja!
Następnego dnia Arsene Wenger woła do siebie Lehmana i pyta:
-Zastanowiłeś się?
-Tak! Chodziło o Ljungberga! - odpowiada pewny siebie Lehman.
Wenger wściekł się i mówi:
-Ty głąbie! To przecież Nedved!


Ten kawał mnie rozwalił!!!
Jedrek
PostWysłany: Śro 21:14, 13 Lut 2008    Temat postu:

Samolot z pięcioma pasażerami ma właśnie się rozbić. Pojawił się problem, gdyż na pokładzie były tylko cztery spadochrony.
Pierwszy pasażer powiedział :
-Jestem Roy Keane - jeden z najlepszych irlandzkich piłkarzy. Jestem wart mnóstwo pieniędzy, moi fani mnie potrzebują , dlatego myślę, że powinienem się uratować.
Pozostali się zgodzili i dali mu jeden ze spadochronów, po czym ten wyskoczył.
Druga osoba powiedziała:
-Jestem Gerry Adams - radykalny irlandzki polityk, który naprawdę może pomóc swojemu krajowi, dlatego myślę, że powinienem być ocalony.
Pozostali przyznali mu rację i dali drugi spadochron.
Trzecia osoba powiedziała:
-Jestem David Beckham - kapitan angielskiej drużyny narodowej. Mam żonę i dwóch synów. Wszyscy wiedzą, że jestem naprawdę miłym facetem, ale wszyscy myślą, że jestem głupi. To nieprawda, dlatego ja wezmę spadochron. I wyskoczył. Zostały dwie osoby. Papież i dziesięcioletnia uczennica. Papież powiedział :
-Dziecko. Jestem słaby i stary i przeżyłem swoje. Ty jesteś wciąż młoda i wszystko przed tobą. Weź spadochron, a ja zostanę w samolocie.
-Wszystko jest w porządku - powiedziała dziewczynka - nadal mamy jeszcze dwa spadochrony. David Beckham zabrał mój tornister.
Jedrek
PostWysłany: Sob 21:59, 29 Gru 2007    Temat postu:

Obstaję przy Kasce, mimo ze Piotr tez jest niezly Smile
Konrad
PostWysłany: Sob 21:38, 29 Gru 2007    Temat postu:

Piotr
Jedrek
PostWysłany: Sob 21:35, 29 Gru 2007    Temat postu:

Pozwól, że się wysilę komórki mózgowe... Czyżby Kaska? Smile
Konrad
PostWysłany: Sob 15:12, 29 Gru 2007    Temat postu:

.... myśli-wiecie kto
Jedrek
PostWysłany: Sob 19:23, 01 Gru 2007    Temat postu:

Przychodzi fan Arsenalu do biblioteki:
-Gdzie moge znalezc ksiazke "Arsenal mistrzem Anglii"?
-Dzial "fantastyka" pietro wyzej.
Jedrek
PostWysłany: Sob 19:21, 01 Gru 2007    Temat postu:

Przychodzi baba do lekarza, a lekarz pyta:
-Czemu ma pani siekierę w plecach?
-Moj mąz bawi sie w Janosika.
Konrad
PostWysłany: Sob 16:35, 01 Gru 2007    Temat postu: Dowcipy

Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
- Wszyscy nienormalni wstać.
Wszyscy uczniowie usiedli, Jasiu stoi. Nauczyciel pyta się:
- Jasiu, czemu nie usiadłeś?
A Jasiu na to:
- Bo mi głupio jak Pan tak sam stoi.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group